16 listopada 2004 16 listopada 2004 roku z okazji 50. rocznicy urodzin Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Aleksandra Kwaśniewskiego – w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie Prezydenta RP z Korpusem Dyplomatycznym. Podczas uroczystości Szef Protokołu Dyplomatycznego MSZ amb. Janusz Niesyto odczytał list w imieniu Nuncjusza Apostolskiego abp. Józefa Kowalczyka, Dziekana Korpusu Dyplomatycznego: Szanowny Panie Prezydencie! 50. rocznica urodzin to ważny moment w życiu każdego człowieka. Takiej chwili w życiu Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie mógł nie zauważyć Korpus Dyplomatyczny akredytowany w Polsce. W dniu dzisiejszym przychodzimy do rezydencji Pana Prezydenta, aby w imieniu naszych mocodawców, jakimi są władze naszych krajów i rządów, a także w imieniu własnym, złożyć Panu Prezydentowi wyrazy pamięci, uznania, gratulacje i najlepsze życzenia. Korpus Dyplomatyczny w Polsce przekazuje Panu Prezydentowi także skromny upominek jako wyraz pamięci i ludzkiej życzliwości. Życzymy zatem wszelkiego dobra w dalszym realizowaniu powierzonej Panu Prezydentowi misji, jak również w życiu osobistym i rodzinnym. Zwracając się do zebranych Prezydent RP powiedział Chcę przede wszystkim podziękować za pamięć. 50 lat to jest, jak słusznie abp Kowalczyk zauważył, data, która nie da się ukryć. Ona przynosi wiele refleksji i jest swoistym zakrętem w życiu, które składa się z tego, co się zdobywa, z doświadczeń, które składają się później na mądrość, jaką należy już wykazywać osiągając wiek Abrahama. Cieszę się, ponieważ dzisiaj po raz pierwszy rano obudziłem się już jako 50-latek. Urodziłem się 50 lat temu około godz. 20. Kiedy zastanawiałem się dlaczego moje życie poszło w stronę polityki, to znalazłem takie właśnie usprawiedliwienie, że skoro urodziłem się gdzieś między a to znaczy w momencie wiadomości telewizyjnych, których wtedy zresztą nie było, to to mnie jakoś naznaczyło ku polityce. I z takim właśnie przeznaczeniem żyję – bo wcześniej jako dziennikarz, później jako polityk, mam to poczucie, że właśnie to późne narodzenie między 7 a 8 wieczorem spowodowało, że tak wyglądają moje losy. Ale chcę Państwa zapewnić, że dziś, kiedy się obudziłem już jako 50-latek, to z radością stwierdziłem, że czuję się równie dobrze jak dzień wcześniej, że wiem, gdzie jestem, że wiem, co robię, że Was rozpoznaję, w związku z tym naprawdę nie ma co się obawiać przekroczenia tej granicy wieku. I oczywiście mówię to nie do tych, którzy mają już to doświadczenie za sobą, ale mówię to do niektórych młodszych od nas w tym gronie, żeby się nie obawiali pięćdziesiątki – Pan Ambasador Białorusi z uwagą słucha moich słów. Teraz., pozwólcie, parę uwag już nie żartobliwych. 50 lat mojego życia to jest 9 lat wypełniania urzędu prezydenckiego, to jest potężna część mojego dorosłego życia. I mam wiele satysfakcji wynikających z rozwoju Polski, z naszej obecności w NATO, Unii Europejskiej, że mamy Konstytucję, nad którą pracowałem i która została przyjęta w ogólnonarodowym referendum. Polska się zmienia i naprawdę wystarczy spojrzeć gdziekolwiek – od wschodu do zachodu, od północy do południa, jak bardzo ta Polska jest inna niż 15 lat temu kiedy rozpoczynały się obrady Okrągłego Stołu tu właśnie, w tej sali. I to jest powód do polskiej dumy, do polskiej satysfakcji i oczywiście nie do zasłaniania tych słabości, które są ciągle bardzo obecne i bardzo dojmujące. Ale chcę Państwu także powiedzieć, że w moim życiu od samego początku, nie tylko tym życiu prezydenckim, było bardzo ważne, żeby przyjaciele byli także w świecie, żebyśmy potrafili rozmawiać ze sobą niezależnie od tego, jakie różnice filozoficzne, religijne czy geograficzne nas dzielą. Wiele zawdzięczam tu moim rodzicom, którzy wyznawali taką właśnie ideę i nas jako dzieci wozili wtedy do krajów bloku radzieckiego, bo tylko tam można było podróżować, ale już wtedy zwiedziliśmy i Berlin, i Budapeszt, i Pragę, i Bukareszt, i wybrzeże Morza Czarnego. To było wielkie doświadczenie, które odczuwam do dzisiaj, że ten świat mimo różnic jest sobie bliski, jest bardziej homogeniczny niż nam się zdaje. W okresie studiów miałem już okazję sam podróżować – pierwsza moja podróż na Zachód była do Wielkiej Brytanii w 1974 roku – wtedy właśnie zostałem kibicem Arsenalu Londyn. W 1975 roku miałem okazję odbyć praktykę w Szwecji, na północy, za kręgiem polarnym i kiedy otrzymałem tam pierwszą wypłatę, oczywiście obniżoną o podatki, które w Szwecji były wysokie, napisałem kartkę protestacyjną, którą pamiętam do dziś i która każdemu Szwedowi jest aktualna również i teraz: „protestuję przeciwko wysokim podatkom”. Niezależnie od wysokich podatków te pieniądze, które zarobiłem, przydały mi się do odbycia młodzieńczej wyprawy życia do Stanów Zjednoczonych z okazji 200-lecia. Z kolegą byliśmy w Stanach i prowadząc samochody w agencji ubezpieczeniowej przejechaliśmy 33 stany Ameryki – od Nowego Jorku do San Diego i wszystko wokół tego po drodze. Mówiąc krótko – Amerykę lepiej ode mnie i mojego przyjaciela znają tylko kolejni kandydaci na prezydentów Stanów Zjednoczonych, bo oni muszą objechać 50 stanów, myśmy objechali tylko 33. A jednocześnie muszę powiedzieć, że w 1976 roku kiedy byłem w Ameryce, Polska była w istocie poza środowiskami polskimi krajem nieznanym. Dla ogromnej części Amerykanów Poland i Holland to było dokładnie to samo. To były sytuacje dość częste i tym bardziej jestem dumny, że po tylu latach w czasie debat prezydenckich prezydent Stanów Zjednoczonych mówi o Polsce i nawet z dobrym akcentem wymienia moje nazwisko. To jest symbol zmiany, która się dokonała. W 1977 roku miałem okazję odbyć swój staż studencki w Wuppertalu i było bardzo przyjemnie, gdy okazało się, że właśnie stamtąd pochodzi mój partner – Prezydent RFN Johannes Rau. I wtedy uzgodniliśmy, że z Wuppertalem związane są co najmniej 3 wielkie postaci – Johannes Rau, Aleksander Kwaśniewski i Friedrich Engels, który tam się urodził i pracował. Prezydent Rau był tak miły, że znalazł dokumenty dotyczące wypłat dla mnie w 1977 roku i stwierdził, że były to wysokie wypłaty. I musiałem mu odpowiedzieć, niestety dość przykro, że jeżeli uważa, że wypłaty dla mnie są powodem kłopotów gospodarczych RFN dzisiaj, to przesadza. Miałem okazję w czasach przedprezydenckich być w wielu Waszych krajach. I zrozumiałem rzeczy dość banalne, ale też dość skomplikowane. Banalne jest to, że świat jest piękny, że jest naprawdę czymś unikalnym i powinniśmy się z tego cieszyć i to szanować. A to trudne – że na świecie mamy tak wiele zjawisk i tak wielu ludzi, którzy mogą powodować tragedie i nieszczęścia, że musimy być gotowi do stałej walki z takimi właśnie zjawiskami. I właściwie zadaniem Waszym, jako dyplomatów, moim, jako prezydenta, moich przyjaciół wypełniających ważne urzędy, jest pomagać wszystkiemu temu, co jest dobre i walczyć z tym wszystkim, co złe. To dobre ma wiele swoich nazw, ale niestety i to złe ma wiele swoich wymiarów. Ja wierzę, że XXI wiek może być wiekiem pokoju, dialogu, tolerancji i eliminowania terroryzmu, przestępczości, wszystkiego, co jest przeciwko człowiekowi. I wiem, moi drodzy, że w Waszych rządach i Wy jako ambasadorowie myślicie bardzo podobnie, dlatego możemy przy tej okazji urodzinowej spotkać się tak przyjemnie. W Polsce jest znana pieśń „Sto lat” – ja ją przyjmuję poważnie dzisiaj i to oznacza, że mam 50 lat, żeby w tym wielkim dziele walki o dobry, bezpieczny, pokojowy świat uczestniczyć. Cieszę się tym bardziej, że poprzednich 50 lat też nie zmarnowałem. Rad jestem, że mogłem spotkać takich ludzi jak Wy, Drodzy Państwo, na swojej drodze. Chcę podziękować przywódcom, głowom koronowanym, przewodniczącym rządów ze wszystkich Waszych krajów za życzenia, za ich przyjaźń wobec Polski, za ich gotowość do współpracy. Otrzymałem mnóstwo życzeń, telegramów od prezydentów i premierów – oczywiście odpowiem na nie indywidualnie, ale już dziś chcę podziękować, że skromny polski prezydent jest przez nich ceniony, uznawany i tak po przyjacielsku traktowany. To naprawdę dla mnie ważne i wzruszające. Było wczoraj bardzo wiele telefonów, za które również dziękuję. W imieniu Małżonki i swoim własnym chcę również złożyć Wam, drodzy Państwo, życzenia zdrowia, pomyślności i oby każdy dzień pobytu w Polsce był dla Was radością, doświadczeniem, odkryciem, ale przede wszystkim – radością. Dziękuję bardzo! Podziel się
Oficjalna strona Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Menu górne (header) Noworoczne spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym Strona główna.
Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (1) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (2) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (3) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (4) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (5) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (6) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (7) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (8) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (9) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (10) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (11) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (12) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (13) Spotkanie z Korpusem Dyplomatycznym (14)
Spotkanie noworoczne Korpusu Dyplomatycznego Czwartek, 11 stycznia 2018 roku Mufti RP Tomasz Miśkiewicz, przewodniczący Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego MZR w RP, wraz z innymi przedstawicielami Kościołów i związków wyznaniowych uczestniczył 11 stycznia br. w noworocznym spotkaniu Prezydenta RP z Korpusem Dyplomatycznym.
Pokolenia polskich imigrantów włożyły ogromy wkład w rozwój Kanady – mówił prezydent Andrzej Duda we wtorek w Ottawie podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym i Polonią. Uroczyste spotkanie było upamiętnieniem obchodzonych niedawno rocznic - 225. uchwalenia Konstytucji 3 Maja oraz 1050. chrztu Polski. Prezydentowi towarzyszyła małżonka Agata Kornhauser-Duda. Andrzej Duda podkreślił, że Polska bardzo silnie wspiera umowę handlową CETA między Unią Europejską i Kanadą. Zaznaczył, ze wymiana handlowa między Polską i Kanadą w ciągu ostatniej dekady wzrosła 2,5-krotnie. – Rozwijają się obustronne inwestycje. Jestem oczywiście przekonany, że może być znacznie lepiej – podkreślił polski prezydent. Polska jest najważniejszym partnerem handlowym Kanady w Europie Środkowo-Wschodniej, a według danych kanadyjskich dwustronne obroty handlowe wyniosły w 2,2 mld dolarów kanadyjskich. Wartość importu z Polski była siedmiokrotnie większa niż wartość kanadyjskiego eksportu do Polski. W 2015 r. polski eksport do Kanady wyniósł 1,7 mld dolarów; według kanadyjskich statystyk złożyły się na to przede wszystkim: maszyny, urządzenia elektryczne, produkcja lotnicza, a także meble i futra. Kanada eksportuje do Polski głównie: maszyny, surowce i paliwa oraz instrumenty medyczne i chirurgiczne, a wartość kanadyjskiego eksportu do Polski wyniosła w 251 mln dolarów kanadyjskich. Prezydent Duda przypomniał, że w 2017 roku Kanada będzie obchodzić 150-lecie państwowości. – To piękny jubileusz kraju, który wniósł tak duży wkład w budowę pokoju na świecie – zaznaczył. – Dziś kiedy sytuacja międzynarodowa jest niepewna, coraz więcej krajów odczuwa zagrożenie swojego bezpieczeństwa, musimy ze szczególną mocą przypominać, że fundamentem pokoju na świecie jest nienaruszalność prawa międzynarodowego w tym zwłaszcza suwerenności wewnętrznej i integralności terytorialnej innych państw – powiedział polski prezydent. Podkreślił, że szczyt NATO w Warszawie musi wzmocnić bezpieczeństwo wszystkich państw, którym towarzyszy dziś poczucie zagrożenia i niepewności. Andrzej Duda zaznaczył także, że Polska i Kanada pomagają Ukrainie w umocnieniu jej niepodległego bytu i budowie nowoczesnego, demokratycznego państwa. Prezydent ocenił, że uchwalenie Konstytucji 3 Maja to bezprecedensowy przykład pokojowego wprowadzania wielkiej reformy politycznej, całkowicie zmieniającej ustrój państwa, głęboko przeobrażającej stosunki. – Święto to przypomina nam, że każda władza na tym świecie i wszelkie ustanowione w nim prawa mają swe źródło i powinny mieć zawsze w woli narodu – powiedział Andrzej Duda. Nawiązując do 1050. rocznicy chrztu Polski, prezydent podkreślił, że naszym podstawowym obowiązkiem jest dziś troska o Polskę, o Europę, o wspólnotę wszystkich wolnych państw. Wcześniej tego dnia prezydent Duda spotkał się z członkami Kanadyjsko-Polskiej Parlamentarnej Grupy Przyjaźni. Prezydent RP przebywa z wizytą w Kanadzie. W środę, która jest ostatnim dniem wizyty, Para Prezydencka spotka się z Gubernatorem Generalnym Kanady Davidem Lloydem Johnstonem i jego małżonką. (PAP)
. 637 377 661 298 122 672 150 640
spotkanie prezydenta z korpusem dyplomatycznym